Specjaliści wyróżniają cztery rodzaje przemocy wobec dzieci: przemoc fizyczną, przemoc psychiczną, przemoc seksualną oraz zaniedbywanie. Trzeba jednak zaznaczyć, że rzadko zdarza się, aby dziecko doświadczyło jednego tylko rodzaju gnębienia. Sfera emocjonalna zostaje naruszona w każdym przypadku.
Różne są przyczyny stosowania przemocy wobec dziecka w rodzinie. Generalnie wyróżnia się trzy grupy przyczyn występowania tego zjawiska. Mogą one tkwić w samych dzieciach, na przykład dzieci niechciane, upośledzone, trudne, przewlekle chore czy kalekie. Bardziej powszechne są jednak przyczyny tkwiące w rodzicach.
Przemoc fizyczna i psychiczna to najbardziej powszechne rodzaje przemocy wobec bliźnich. Pierwsza z nich jest zdecydowanie łatwiejsza do zauważenia, druga – znacznie częściej stosowana i trudniejsza do określenia. Światowa Organizacja Zdrowia rozróżnia jeszcze dwa inne rodzaje przemocy: seksualną i ekonomiczną.
Rodzaje cyberprzemocy Cyberprzemoc różni się od przemocy występującej w realnej rzeczywistości jedynie tym, że do agresji i napaści dochodzi za pośrednictwem internetu oraz urządzeń elektronicznych służących do wysyłania wiadomości SMS, e-maili czy też uczestnictwa w chatach. Istnieje bardzo wiele rodzajów cyberprzemocy.
Ten rodzaj przemocy obejmuje wszystkie akty o charakterze seksualnym, które nie oznaczają zgody ofiary lub jeśli ofiara wyraziła zgodę, dzieje się tak, ponieważ otrzymała groźby i zastraszenie. Najbardziej oczywistym rodzajem przemocy seksualnej jest gwałt. Zwykle mówimy o wykorzystywaniu poza partnerem, ale czasami może dojść do
Vay Tiền Online Chuyển Khoản Ngay. Skutki przemocy Emocjonalne i społeczne oznaki przemocy mogą się ujawniać dopiero po latach – często już po ustąpieniu aktów przemocy. Do najbardziej charakterystycznych objawów emocjonalnych i społecznych należą: wyuczona bezradność (bierne znoszenie zachowań krzywdzących), napięcie emocjonalne, niskie poczucie własnej wartości, impulsywność (niekontrolowane wybuchy złości), lęk, niepokój, płaczliwość, chroniczny smutek, depresja, poczucie odrzucenia i osamotnienia, skłonność do izolacji, zaburzone poczucie tożsamości, nieufność wobec ludzi, brak zdolności do nawiązywania kontaktów społecznych, wrogość w stosunku do otoczenia, ucieczka (przed mroczną przeszłością) w świat narkotyków, prostytucji, przestępczości, zaburzenia adaptacyjne (ograniczona zdolność skutecznego pokonywania codziennych trudności). Objawy przemocy pojawiające się u dzieci Objawy przemocy manifestują się u dzieci szczególnie w: agresywności (także nieuzasadnionej wpływem sytuacyjnym), bójkach, obojętności na kary i nagrody, złośliwości, hałaśliwości, odrzuceniu osób znaczących (rodziców, dziadków, nauczycieli), niepowodzeniach szkolnych, ucieczkach (z domu, ze szkoły), autoagresji (z próbami samobójczymi włącznie). W przypadku przemocy seksualnej dodatkowo są to: częste poruszanie w rozmowie tematów związanych z seksem, wciąganie młodszych dzieci w aktywność seksualną, znacznie przewyższająca wiek dziecka świadomość seksualna, demonstrowanie posiadania tajemnicy. Skutkami przemocy wobec dzieci pojawiającymi się w dalszej kolejności są: W przypadku doświadczania przemocy fizycznej: niski poziom samokontroli, agresja, brak samoakceptacji, zaburzenia koncentracji uwagi, brak poczucia realności (ucieczka w świat fantazji), choroby psychosomatyczne. W związku z przemocą emocjonalną: zachowania autodestrukcyjne, agresja, trudności w tworzeniu więzi z innymi ludźmi, zaniki pamięci, zachowania buntownicze, opóźnienia w rozwoju emocjonalno-intelektualnym. W związku z przemocą seksualną: podejmowanie ryzyka w sferze seksualnej, niska samoocena, deprecjonowanie swojego ciała, negatywne postawy wobec partnera i seksu, brak satysfakcji z życia seksualnego, trudności w nawiązywaniu kontaktu z płcią przeciwną, prostytucja, przestępstwa seksualne. Inne problemy Osoby dorosłe doświadczające przemocy w dzieciństwie z reguły mają także upośledzone umiejętności rodzicielskie, trudności w utrzymaniu związków partnerskich i problemy w życiu zawodowym (w roli pracownika są konfliktowe i roszczeniowe, w roli pracodawcy zaś bezwzględnie wymagające, co wynika z poczucia zagrożenia i braku zaufania do innych osób). Zobacz także: Przemoc w rodzinie - jak ją rozpoznać? Zespół stresu pourazowego Skutki przemocy mogą się manifestować także w postaci zespołu stresu pourazowego (Post-Traumatic Stress Disorder – PTSD), przejawiającego się w postaci: zaburzeń snu, stałego przypominania sobie traumatycznych przeżyć, natrętnych myśli, halucynacji, iluzji związanych z traumą, ostrych wybuchów paniki lub agresji, problemów z koncentracją, nadmiernymi reakcjami na zewnętrzne czynniki przypominające lub symbolizujące przemoc. Specyficzne objawy PTSD występują u padających ofiarą przemocy w rodzinie kobiet. Wśród owych symptomów najbardziej charakterystyczne to: stany nadmiernego pobudzenia emocjonalnego (napady płaczu, paniki, gwałtowne reakcje na każdy dźwięk); stany zahamowania (bierność, problemy z koncentracją i pamięcią, brak inicjatywy, wycofanie); poczucie bezradności (brak wiary w możliwość zmiany swojej sytuacji); wtargnięcia (nagłe, napadowe i niezależne od woli pojawianie się wspomnień związanych z traumatyczną sytuacją); odcięcie od własnych emocji (psychiczna pustka – brak odczuwania jakichkolwiek emocji); poczucie niskiej wartości (poczucie bezwartościowości, nieatrakcyjności, niezasługiwania na miłość i szacunek, obarczanie się winą za doznawaną przemoc); skłonności autodestrukcyjne (alkoholizm, sięganie po narkotyki, samookaleczanie, próby samobójcze); nieufność wobec ludzi (trudności w nawiązywaniu relacji z ludźmi). Zespół stresu pourazowego nie pozwala na wyczerpujące opisanie objawów, jakie towarzyszą długotrwałemu doznawaniu przemocy, w związku z czym na użytek opisywania objawów doznawanych w wyniku tego typu długotrwałej traumatycznej sytuacji powstał termin złożony pourazowy zespół stresu (lub „złożony syndrom pourazowy”), którego cechami są: dysforia (drażliwość, wybuchowość), myśli samobójcze, skłonność do samookaleczeń, kompulsywność lub zahamowanie w sferze seksualnej, amnezja, stany dysocjacji, depersonalizacja, poczucie bezradności, winy, napiętnowania, alienacji, beznadziejności, obsesyjna koncentracja na związku z prześladowcą (idealizacja, przypisywanie mu absolutnej władzy, paradoksalna wdzięczność, poczucie wyjątkowości związku, racjonalizacja jego zachowań), zerwanie bliskich stosunków z innymi, trwały brak zaufania. Co sprzyja występowaniu domowej przemocy? Do czynników sprzyjających występowaniu domowej przemocy wobec dziecka należą: przedwczesne rodzicielstwo (niedojrzałość emocjonalna, brak cierpliwości, skłonność do stosowania restrykcyjnych kar); niepsychotyczne zaburzenia osobowości rodziców; brak umiejętności wychowawczych rodziców (niska świadomość wychowawcza, np. przekonanie, że kary fizyczne stanowią skuteczny środek wychowawczy); bezradność życiowa (niezdolność do zaspokojenia podstawowych potrzeb rodziny), alkoholizm. Niezwykle często negatywne zachowania agresorów wobec innych członków rodziny są odzwierciedleniem stosunków panujących w ich rodzinach pochodzenia. Wiele osób znęcających się nad dziećmi, kobietami lub osobami starszymi w rodzinie było ofiarami przemocy w dzieciństwie, doświadczając krzywdy, poniżenia i braku szacunku ze strony swoich opiekunów. Skutki przemocy w rodzinie rozciągają się zatem na całe pokolenia – jej ofiary stają się sprawcami lub współsprawcami przemocy (maltretowane kobiety nie potrafią obronić przez przemocą własnych dzieci), co powoduje wytworzenie się mechanizmu błędnego koła. Osoby, które były świadkami lub ofiarami przemocy w dzieciństwie, w życiu dorosłym wchodzą w podobne związki. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w rodzinach, które stworzą, to one właśnie przejmą agresywne wzory zachowań. Fragment pochodzi z książki „Leksykon resocjalizacji” autorstwa A. Jaworskiej (wydawnictwo Impuls, Kraków 2012). Publikacja za zgodą wydawcy. Zobacz również: Przymus akceptacji, czyli czym jest osobowość żelazna?
Strona główna Psychologia Relacje Przemoc w rodzinie: rodzaje i fazy przemocy w rodzinie Przemoc w rodzinie to nie tylko znęcanie się fizyczne nad członkiem rodziny, ale także dręczenie psychiczne, wykorzystywanie seksualne i ekonomiczne. Ofiary przemocy w rodzinie stanowią przede wszystkim kobiety, które wstyd oraz wyuczona bezradność często powstrzymują przed zerwaniem toksycznej relacji. Jak wygląda mechanizm przemocy domowej i gdzie ofiary mogą szukać pomocy? Spis treściPrzemoc w rodzinie: kiedy ma miejsce?Formy przemocy w rodzinie i jej przykładyJestem ofiarą przemocy w rodzinie – co robić?Fazy przemocy w rodzinieSyndrom wyuczonej bezradności Przemoc w rodzinie zachodzi wówczas, gdy mąż, żona lub inny członek rodziny wyrządza krzywdę fizyczną lub psychiczną najbliższym, z którymi mieszka pod jednym dachem. Sprawca przemocy domowej, wykorzystując swoją przewagę nad ofiarą, próbuje ją zdominować, zastraszyć, poniżyć i wymusić na niej określone zachowania. Jeśli osoba doświadczająca pomocy domowej w porę nie zareaguje i nie uwolni się od tyranii partnera, z czasem będzie jej coraz trudniej przerwać błędny krąg przemocy. Miesiące, a czasem nawet całe lata upokorzeń zmieniają u ofiary postrzeganie samej siebie – zaczyna ona stopniowo przejmować taki obraz własnej osoby, jaki wmawia jej oprawca. Wówczas jedynym wyjściem jest zwrócenie się do instytucji, które dysponują środkami prawnymi pomagającymi karać sprawców przemocy. Ogólnopolski numer telefonu dla ofiar przemocy w rodzinie: 800 12 00 02 Przemoc w rodzinie: kiedy ma miejsce? O przemocy domowej można mówić wówczas, gdy spełnia następujące cechy: ma charakter intencjonalny co oznacza, że działania sprawcy są świadome i zamierzone; jest rodzajem relacji, w której jedna ze stron podporządkowana jest drugiej – sprawca wykorzystuje swoją przewagę fizyczną, psychiczną, ekonomiczną lub społeczną, aby zdominować ofiarę; jest relacją, w której sprawca podejmując działania lub zaniechując ich narusza prawa i dobra osobiste ofiary; powoduje szkody fizyczne i psychiczne oraz wywołuje cierpienie u osoby, która doznaje przemocy. Czytaj również: Bicie dzieci - skutki przemocy wobec najmłodszych Formy przemocy w rodzinie i jej przykłady Wyróżnia się 4 podstawowe formy przemocy domowej: Przemoc fizyczną – sprawca narusza nietykalność cielesną drugiej osoby. Bije ją, kopie, szarpie, policzkuje, dusi, popycha, krępuje, ciągnie za włosy, szturcha itp. Przemoc psychiczną – sprawca narusza godność osobistą ofiary. To najczęstsza forma przemocy w rodzinie i określa najszerszy wachlarz zachowań – od codziennej krytyki i upokarzania, po dotkliwe wyzwiska, groźby, zastraszanie, szantażowanie (np. zabraniem dzieci, samobójstwem), nękanie, śledzenie, stawianie zakazów (np. wychodzenia z domu, kontaktowania się z rodziną, przyjaciółmi). Przemoc seksualną – sprawca narusza sferę seksualną ofiary, tzn. siłą lub groźbami zmusza do współżycia, gwałci lub nakłania do innych praktyk seksualnych wbrew jej woli. Do przemocy seksualnej zalicza się także głośne komentowanie wyglądu drugiej osoby, wyśmiewanie go, ocenianie sprawności seksualnej itp. Przemoc ekonomiczną – sprawca narusza własność ofiary lub ją zaniedbuje. Przemoc tego typu obejmuje takie zachowania jak okradanie, celowe niszczenie czyjejś własności, zabieranie pieniędzy, dokumentów, zaciąganie pożyczek na wspólne konto bez wiedzy lub pozwolenia drugiej osoby, zmuszanie do spłacania długów, wyprzedawanie wspólnego majątku bez wcześniejszego uzgodnienia itp. Przemocą ekonomiczną nazywa się też przypadki zaniedbywania dzieci przez rodziców – niezapewnianie im godziwych warunków do życia, pozbawianie jedzenia, odzieży, brak opieki w chorobie, brak wsparcia psychicznego i materialnego. Najłatwiej udowodnić przed sądem stosowanie fizycznej przemocy w rodzinie, najtrudniej – psychicznej. Ta druga jest też dużo rzadziej zgłaszana organom ścigania, ponieważ często ofiary w ogóle nie są świadome, że ktoś krzywdzi je psychicznie. Groźby, wyzwiska czy nękanie ze strony bliskiej osoby traktują jak element codzienności, stąd brak zdecydowanej reakcji. Czytaj również: Syndrom DDA (dorosłe dzieci alkoholików) - objawy i zasady terapii Sprawcami przemocy w rodzinie są najczęściej mężczyźni Panowie znacznie częściej są sprawcami przemocy w rodzinie niż panie. Jak wynika z policyjnych statystyk za rok 2016, liczba wszczętych (wyłącznie przez policję, nie przez wszystkie uprawnione podmioty) procedur Niebieskiej Karty (procedurę wszczyna się, gdy doszło do przemocy w rodzinie) wynosiła 91 789. Wśród podejrzanych sprawców znalazło się 68 321 mężczyzn i 5 461 kobiet. Jeśli chodzi o ofiary - 66 930 z nich to kobiety, 10 636 - mężczyźni, a 14 223 - małoletni1. Jestem ofiarą przemocy w rodzinie – co robić? Dopuszczanie się przemocy psychicznej lub fizycznej na członku rodziny jest przestępstwem, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jeśli dochodzi do aktów przemocy domowej, ofiara powinna jak najszybciej zareagować: wezwać policję – służby mają obowiązek interwencji w przypadku podejrzeń o przemoc w rodzinie. W przypadku gdy sprawca zachowuje się agresywnie, policja może zastosować tymczasowy areszt na 48 godzin. Spis organizacji pomagających ofiarom przemocy w rodzinie dostępny jest na stronie: zebrać dowody przemocy – w tym celu należy zrobić obdukcję, którą może przeprowadzić nawet zwykły lekarz rodzinny. Wystawia on zaświadczenie, w którym powinien znaleźć się opis stanu zdrowia ofiary, rodzaje i przyczyny obrażeń. Jeśli przemoc ma charakter ciągły, nie należy ukrywać przed bliskimi i znajomymi jej śladów fizycznych na ciele – im więcej osób o nich wie, tym więcej świadków i większe szanse na ukaranie sprawcy. zgłosić się do instytucji udzielających pomocy ofiarom przemocy domowej – dysponują one fachową pomocą prawną, z której ofiara może skorzystać chcąc postawić swojego oprawcę przed sądem. Pracownicy instytucji pomagają w kontaktach z policją, prokuraturą i biorą udział w postępowaniu sądowym. Czytaj również: Molestowanie dzieci - skutki i wykrywanie molestowania Fazy przemocy w rodzinie Ofiary przemocy domowej potrafią latami nie przyznawać się do swoich cierpień i tym samym chronić agresora przed odpowiedzialnością karną. Ich bierność po części tłumaczy fakt, że sprawcą jest osoba im najbliższa, najczęściej mąż lub partner, przez co wstydzą się reakcji otoczenia na oskarżenie go o przemoc. Cały czas mają też nadzieję na wewnętrzną przemianę partnera, ponieważ agresja z jego strony nie ma charakteru ciągłego i przeplatana jest okresami spokoju, a nawet szczęścia. Zmiany te ilustrują kolejne fazy przemocy w rodzinie: Faza narastania napięcia – partner staje się drażliwy, coraz więcej rzeczy go denerwuje, często atakuje słownie partnerkę, wszczyna awantury. Ofiara próbuje za wszelką cenę go uspokajać i usprawiedliwiać jego zachowanie. Faza ostrej przemocy – sprawca daje upust swojemu napięciu i wpada w szał, niszczy sprzęty domowe, dopuszcza się przemocy fizycznej, grozi ofierze, zastrasza ją. Wystarczy najmniejszy pretekst, aby wyprowadzić go z równowagi i sprowokować, np. za późno podany obiad, zła ocena przyniesiona przez dziecko ze szkoły. Ofiara tuż po doświadczeniu przemocy jest w szoku, odczuwa strach, ale po jakimś czasie próbuje racjonalizować zachowania partnera, szuka w sobie przyczyn jego wybuchów agresji. Faza miesiąca miodowego – do sprawcy dociera, że przekroczył granice, budzą się w nim wyrzuty sumienia. Chce naprawić swoje błędy i zmienia się nie do poznania – jest miły, czuły, wyrozumiały, kupuje partnerce prezenty, zapewnia ją o swoich uczuciach i obiecuje, że nigdy więcej nie podniesie na nią ręki. Partnerka wierzy w jego przemianę, znowu jest szczęśliwa i zakochana. Cykl powtarza się od nowa – po okresie spokoju w partnerze znowu narasta napięcie, którego skutkiem są kolejne awantury i przemoc fizyczna. Jednak nadzieja, jaką daje faza miesiąca miodowego, cały czas powstrzymuje ofiarę przed doniesieniem na sprawcę do organów ścigania. Czytaj również: Przemoc w związku nastolatków Syndrom wyuczonej bezradności Kobiety pozostające przez długi czas w związkach, w których dochodzi do przemocy w rodzinie, często zdradzają objawy syndromu wyuczonej bezradności. Polega on na zaakceptowaniu swojego położenia i przyzwyczajeniu się do znoszenia przemocy. Ofiara ma świadomość, że utraciła kontrolę nad sytuacją i skupia się tylko na tym, aby zminimalizować skutki agresywnego zachowania partnera. Jest to czynnik psychologiczny, który każe jej pozostawać w toksycznym związku. Źródła: 1. Dostęp do danych na stronie:
Każdy z nas powinien wiedzieć, jak objawia się przemoc wobec dzieci. Dziecko może czuć się zbyt zawstydzone, winne lub zastraszone, by samo opowiedziało o tym, co je osób ma kontakt z dzieckiem w ciągu dnia i tygodnia. Rodzice nie są w stanie zapanować nad tym, co dzieje się z maluchem w każdej sekundzie każdego dnia, jeśli nie są z nim przez cały czas. Tym samym przemoc wobec dzieci staje się realnym wierzą, że ich dziecko będzie bezpieczne pod opieką osób, które się nim nie zawsze tak jest, a dziecko może stać się ofiarą przemocy. Czy istnieje sposób, by zauważyć, że dziecko jest wykorzystywane? Jakie są charakterystyczne oznaki przemocy wobec dzieci?Przemoc wobec dzieci – oznaki i objawyDziecko, które jest ofiarą przemocy, może odczuwać poczucie winy, wstydzić się lub być zdezorientowane. Może bać się mówić o sprawcy przemocy, zwłaszcza jeśli jest to jego rodzic, krewny lub przyjaciel może nawet okazywać strach przed rodzicami, opiekunami lub przyjaciółmi zauważyć przemoc wobec dzieci, należy zwracać uwagę na takie zachowania, jak: Brak zainteresowania przyjaciółmi lub dotychczasowymi zajęciami. Zmiany w zachowaniu, agresja lub wrogość. Występują wybuchy złości i nadaktywność. Zmiany w osiągnięciach w szkole. Widoczne objawy depresji, niepewności lub nowe lęki. Nagła utrata pewności siebie. Brak kontroli nad dzieckiem. Częsta nieobecność w szkole. Odmawianie jazdy autobusem do szkoły. Niechęć do opuszczania szkoły ze względu na brak chęci do powrotu do domu. Próby ucieczki z domu. Buntownicze zachowanie. Próby samobójcze. Podane oznaki to sygnały ostrzegawcze. Dokładne objawy zależą od rodzaju przemocy, której doznaje że obecność niektórych objawów nie musi oznaczać, że dziecko jest na pewno ofiarą przemocy fizycznejW przypadku przemocy fizycznej możesz zauważyć wyraźnie znaki na ciele dziecka. Oto kilka objawów: Trudne do wytłumaczenia urazy, takie jak siniaki, zwichnięcia lub oparzenia. Urazy, których dziecko nie jest w stanie sensownie wytłumaczyć. Nieleczone problemy stomatologiczne i medyczne. Oznaki wykorzystywania seksualnegoMożesz mieć problem z rozpoznaniem wykorzystywania seksualnego, bo sprawca przemocy zazwyczaj jest w stanie doskonale się ukryć. Wywołuje w dziecku poczucie winy, a czasem może je są pewne oznaki, które wskazują na wykorzystywanie seksualne. Oto one: Niestosowne zachowania seksualne lub wiedza nieadekwatna do wieku. Choroby przenoszone drogą płciową. Krew na bieliźnie. Problemy z chodzeniem i siedzeniem. Ból w okolicy narządów płciowych. Inne przypadki wykorzystywania seksualnego dzieci w okolicy zamieszkania. Oznaki przemocy emocjonalnejPrzemoc emocjonalna wywołuje duże szkody w psychice dziecka. Chociaż ten typ przemocy trudno jest udowodnić, niektóre zachowania mogą na nią wskazywać. Na przykład: Opóźniony rozwój emocjonalny bądź jego zaburzenia. Utrata pewności siebie lub brak wiary w siebie. Izolacja społeczna. Brak zainteresowania i entuzjazmu. Depresja. Częste bóle głowy lub brzucha, które nie mają przyczyny medycznej. Próby uniknięcia niektórych sytuacji, na przykład odmowa chodzenia do szkoły lub jeżdżenia szkolnym busem. Desperackie poszukiwanie czułości. Zmiany w wynikach w szkole lub nagła utrata zainteresowania szkołą. Utrata wcześniej nabytych umiejętności. Oznaki zaniedbania lub braku dostatecznej opiekiPrzemoc wobec dzieci może również przybierać formę zaniedbania. Dochodzi do niego, gdy dziecko nie otrzymuje wystarczającej ilości uwagi i opieki od rodziców lub opiekunów. Oznaki, które wskazują na zaniedbanie, to: Powolne rośnięcie i przybieranie wagi. Zła higiena osobista. Brak ubrań lub rzeczy, które zaspokajają potrzeby fizyczne dziecka. Zabieranie jedzenia lub pieniędzy bez pozwolenia. Jedzenie dużej ilości jedzenia na raz lub chowanie jedzenia na później. Częsta nieobecność w szkole. Brak odpowiedniej opieki medycznej i stomatologicznej. Niepoprawne zmiany emocjonalne. Obojętność. Zachowanie rodzicówCzasem samo zachowanie rodziców może wskazywać na to, że znęcają się nad dzieckiem. Oto niepokojące objawy: Niewielkie zainteresowanie dzieckiem lub jego brak. Brak umiejętności rozpoznania fizycznego lub emocjonalnego cierpienia u własnego dziecka. Zaprzeczanie temu, że pojawiają się problemy w domu lub w szkole. Rodzice mogą za nie winić dziecko. Ciągłe ubliżanie i krytykowanie dziecka. Używanie nacechowanych negatywnie zwrotów i słów do opisania dziecka. Pragnienie pozyskania uwagi dziecka i zazdrość, gdy otrzymują ją inni członkowie rodziny. Stosowanie surowej dyscypliny fizycznej lub prośby o jej stosownie skierowane do opiekunów i nauczycieli. Nadmierne wymagania dotyczące osiągnięć fizycznych lub akademickich. Ograniczanie kontaktu dziecka z innymi osobami. Sprzeczne lub bezsensowne tłumaczenia sposobu, w jaki dziecko doznało urazu. To może Cię zainteresować ...
Przemoc wobec dzieci jako problem społeczny Przemoc wobec dzieci jako problem społecznyPrzemoc fizyczna jest zjawiskiem wbrew pozorom często spotykanym w rodzinach, nie tylko tych patologicznych. Wielokrotnie pospolity klaps jest traktowany jako środek wychowawczy, który ma nauczyć niesforne dziecko dyscypliny i jednak jest to jedyna skuteczna metoda karania dziecka za jego złe wybryki? Jeśli jesteś świadkiem przemocy rodzinnej, nie stój bezczynnie. Zazwyczaj rodzice tak biją swoje pociechy, aby nie zostawiać śladów, natomiast dzieci, wychowane w przekonaniu, że klaps był „z ich winy i same sobie na to zasłużyły”, nie potrafią się nikomu – Usłysz – PowiedzJeśli słyszysz, że dziecku z twojego otoczenia dzieje się krzywda lub podejrzewasz, że jest bite – powiadom o tym specjalne służby. Gdyby ludzie byli bardziej wrażliwi i tak często nie odwracali wzroku od ludzkich, często dziecięcych tragedii, wielu z nim można by zaradzić. Naszym wewnętrznym obowiązkiem powinno być niesienie pomocy osobom, które same nie są w stanie sobie poradzić. Przemoc fizyczna względem dzieci sprawia, że odbiera się im dzieciństwo. Żyją w strachu, lęku i obawie. Coraz rzadziej na ich twarzy można zauważyć uśmiech. W tym celu została zorganizowana specjalna kampania „Zobacz – Usłysz – Powiedz” zrealizowana przez Fundację Dzieci Niczyje, której zadaniem jest uświadomienie nam wszystkim, jak powszechnym zjawiskiem jest obecnie przemoc wobec mówią same za siebieWyniki badań potwierdzają, że problem przemocy fizycznej względem dzieci w ostatnich latach nasilił się. Aż 60 procent dzieci otrzymało klapsa od swoich rodziców, natomiast 25 % bitych było pasem czy kablem. Także nauczyciele w szkole zauważają problem. Tego rodzaju kary stanowią upokorzenie dla naszej pociechy, która – jeżeli jest bita przez swojego opiekuna, czyli osobę, którą kocha i darzy zaufaniem – nie może liczyć na niczyją pomoc. Ofiarami przemocy najczęściej padają dzieci poniżej dziesiątego roku życia. Nie są na tyle silne, aby obronić się przed atakiem. Nie wiedzą również, gdzie szukać pomocy, nie zdają sobie sprawy, że rodzic nie może tak postępować…Pytani o zdanie sąsiedzi rodzin, gdzie stosowano przemoc fizyczną, oświadczają, że owszem, czasami słyszeli krzyki i płacz dziecka. Mieli takie podejrzenia, jednakże od razu tłumaczą się, że nie byli naocznymi świadkami znęcania się nad dzieckiem. Nie wiedzieli, czy będą mogli pomóc dziecku w takiej i formy kampaniiPrzede wszystkim należy uświadomić Polakom, że istnieje zjawisko przemocy fizycznej, zwiększyć ich świadomość o konieczności zaangażowania się w problem. Kampania jest skierowana do nas wszystkich. W Polsce aktywnie funkcjonuje wiele instytucji powołanych do niesienia pomocy dzieciom pokrzywdzonym. Kampania oparta jest na reklamie prasowej, internetowej czy outdorowej. Dostępna jest także strona internetowa, gdzie wszystkie osoby zainteresowana mogą znaleźć potrzebne informacje.
Czyli czego nauczyłem się dzięki udziałowi w programie Miasto Kobiet. Zbieranie nowych doświadczeń Kto jest ze mną dłużej niż pół roku, ten wie, że w marcu miałem okazję uczestniczyć w nagrywaniu programu Miasto Kobiet, jako jeden z uczestników dyskusji. Rozmawialiśmy o karach cielesnych – o tym czy można je stosować, czy istnieje coś takiego jak dydaktyczny klaps i jakie są skutki takich metod wychowawczych. Piszę o tym dopiero dzisiaj, bo dopiero teraz odcinek jest dostępny online (dla zainteresowanych: klikać tutaj). I niestety miały rację osoby oglądającego ten odcinek już na TVN Style – główny show skradła Pani Falandysz chwaląca się tym, że biła dzieci kablem i teraz dopiero widzę, że gdybym trochę więcej się unosił i krzyczał, to może więcej moich wypowiedzi pojawiłoby się na wizji. Szczególnie, że nagrywanie trwało godzinę, a sam program 15-20 minut. Niemniej całe doświadczenie bardzo dużo mnie nauczyło. Po pierwsze: tak, to prawda – prowadzące rzeczywiście są tak wspaniałe, jak wszystkim się wydaje :) Po drugie, już mniej przyjemne: ludzie, którzy stosują przemoc wobec dzieci, mają pewne cechy wspólne. I dzisiaj zamierzam takimi właśnie cechami się zająć. Oto one: 1. Egoizm. „Najpierw jestem ja, a dopiero później jest dziecko. Jednak ja jestem najważniejszy, moje potrzeby są najważniejsze i moje zdanie jest najważniejsze. Dziecko mam przy okazji, ale ono nie jest jakoś szczególnie ważne. Ma dostać jedzenie, ubranie i przybory szkolne, a reszta mnie nie obchodzi. Bo liczę się ja.” Oczywiście zaraz zwolennicy klapsów się zlecą i powiedzą, że system zorientowany na dziecku, też jest zły i prowadzi do bezstresowego wychowania. I ja im przyklasnę. Bo taki system rzeczywiście jest zły. A jedyny zdrowy system jest wtedy, gdy potrzeby dzieci i potrzeby rodziców są równie ważne. Nie chodzi o to, żeby wychodzić z założenia „jestem ważniejszy” lub „moje dziecko jest ważniejsze”. Chodzi o to, żeby wyjść z założenia „jesteśmy równie ważni”. 2. Traktowanie dziecka jak własności. „Dziecko nie należy do Państwa, dziecko nie należy do siebie, dziecko należy do mnie! I wara od niego. Mogę sobie z nim robić co chcę. Bez patologii oczywiście (oczywiście – sarkazm autora), ale jeśli będę miał mu ochotę dać klapsa czy zamknąć w pokoju same na parę godzin, żeby płakało, to mam do tego pełne prawo. Bo JA uważam, że tak będzie dla niego najlepiej, a ono jest przecież moje.” Na szczęście nie jest to prawda (pisałem już o tym w tekście Dzieci nie są naszą własnością. Przestańmy im wmawiać, że jest inaczej), chociaż owi rodzice często tego nie rozumieją. Dziecko nie jest niczyją własnością. Dziecko należy tylko i wyłącznie do samego siebie. My mamy obowiązek je chronić, ale nie mamy prawa go krzywdzić. Bo niestety takie skrzywdzone dziecko kiedyś dorośnie i wyruszy w świat. I jeśli będzie na swojej drodze krzywdzić innych, to my będziemy za to odpowiedzialni. Będziemy odpowiedzialni za to, że uczyniliśmy świat jeszcze gorszym miejscem, bo nie umieliśmy wychować własnego dziecka. I przekazaliśmy naszą krzywdę kolejnemu pokoleniu. 3. Traktowanie dziecka jak wroga. „Moje dziecko cały czas knuje, żeby zrobić coś głupiego i niebezpiecznego, więc moim obowiązkiem jest mu te wszystkie głupoty wybić z głowy. To jest mój obowiązek, aby tak dziecko zastraszyć, aby tak je zniewolić, żeby nigdy nawet nie pomyślało o zrobieniu czegoś, co ja uważałbym za niewłaściwe. Strach, przemoc, zniewolenie – to są moje metody wychowawcze. Działały na więźniów wojennych, zadziałają i na dziecko.” Oczywiście, że zadziałają, ale jakim kosztem? Kosztem ich psychiki? Czy naprawdę kompletnie już powariowaliśmy? Skąd w ogóle pomysł, że dzieci są złe i wredne? Przecież to jest tak nielogicznie jak to tylko możliwe. Dzieci się rodzą z chęcią bycia dobrymi. Z chęcią współpracowania z nami, z rodzicami. Chcą być szczęśliwe i to szczęście nieść innym. Czasami w wyniku ich niezaspokojonych potrzeb, wydaje nam się, że są złośliwe, ale w rzeczywistości, one po prostu nie zawsze potrafią jeszcze nad sobą panować i nie potrafią siebie wyrazić. To jednak nasze zadanie, aby je tego nauczyć. A nie traktować dziecko małego wrednego dorosłego, który niczym Pinky i Mózg każdej nocy planuje zemstę i którego musimy powstrzymać na każdy możliwy sposób, z wykorzystaniem nawet najbardziej okrutnych metod. 4. Bycie skrzywdzonym. Możecie być pewni, że każda osoba, która popiera kary cielesne, była bita. To się ładnie nazywa Syndrom sztokholmski, czyli stan, w którym ofiara zaczyna bronić swojego prześladowcę, ze względu na dużą dawkę stresu, jakiego doświadczyła i wprowadzeniem w określony stan psychiczny. Jednym słowem – nie jest to zdrowe podejście, lecz pewien defekt. Bardzo łatwo go rozpoznać, po słowach: „Moi rodzice mnie bili, a mimo to wyrosłem na porządnego człowieka.” I odpowiem na ten klasyczny (choć niezwykle błędy) cytat, również cytatem (który mam nadzieję, za kilka lat będzie równie klasyczny): „Jeśli jesteś dorosłym, który wierzy, że dzieci należy bić, gdy nie spełniają oczekiwań dorosłych, to zdecydowanie nie wyrosłeś na porządnego człowieka, mój przyjacielu. Wyrosłeś na skrzywdzonego człowieka, ponieważ to właśnie skrzywdzeni ludzie krzywdzą ludzi. Klaps nie jest wychowywaniem. Klaps jest krzywdzeniem. Kropka.” L. R. Knost 5. Nie posiadanie zielonego pojęcia o wychowaniu dzieci. To już ostatni punkt na liście cech ludzi, którzy wierzą w dydaktyczne klapsy i inne formy przemocy wobec dzieci. Otóż takim osobom najczęściej „wydaje się”, że wiedzą wiele o wychowaniu, ale w rzeczywistości nie mają o nim pojęcia. Pani Falandysz, gdy podawałem jej jedne wyniki badań za drugimi, zarzuciła mi, że za dużo mam teorii, a za mało praktyki (niestety ten fragment został wycięty). Pozwolę się nie zgodzić i zasugerować, że podczas gdy moja teoria i praktyka idą raczej w parze, to w jej przypadku nie ma żadnej teorii, a jedyne co występuje to tępa, prymitywna praktyka. Praktyka tak nieprzemyślana i nierozwijana, że gdyby zastosować podobne podejście w motoryzacji, to dalej jeździlibyśmy konno. Niestety sam fakt, że coś nam się wydaje, nie oznacza jeszcze, że mam rację (dlaczego tak jest pisałem tutaj). I tak jest właśnie z wszystkimi zwolennikami przemocy w wychowaniu dzieci. Mamy już ustalony wzór, co teraz? Bardzo często spotykałem się z tym, że ludzie stosujący się do zasad rodzicielstwa bliskości i komunikacji bez przemocy, nie potrafili obronić swojego podejścia w starciu z rodzicami stosującymi przemoc. Ten artykuł mam nadzieję posłuży za taką linię obrony, dzięki której może uda nam się przekonać jednego czy drugiego zwolennika klapsów, że ich motywacja jest błędna. Że w ich podejściu nie traktuje dziecka z szacunkiem. Że są inne sposoby na wychowanie, których warto poszukać. I nawet jeśli zadziała to tylko w przypadku jednego człowieka, to mogę was zapewnić, że będzie warto. Zdjęcie pochodzi z komentowanego w tym artykule programu na temat przemocy wobec dzieci.
najbardziej spotykanym rodzajem przemocy wobec dzieci jest